piątek, 15 czerwca 2018

Annapurna Base Camp dzień 3 (Dovan - MBC)

Poranek w Dobhan był lekko pochmurny. Dzień specjalnie nie zapowiadał się dobrze. ale czasami pojawiały się nawet widoki gór. Przewodnik był trochę przejęty ulewą z poprzedniego dnia i obawiał się obrywów. Mieliśmy iść razem z inną grupą, ale szybko okazało się, że po ulewie nie było już  śladu.

Szliśmy jakiś czas dżunglą wzdłuż doliny rzeki Modi wypływającej spod Annapurny. Tuż przed Deurali (3230 m) dżungla się skończyła i zatrzymaliśmy się w jaskini Hinku (3170 m). Siedząc pod skałami zauważyliśmy wynurzającą się z doliny chmurę. Nagle zrobiło się biało wokół nas i temperatura gwałtownie spadła . Pogoda szybko zmieniła się. Dalej szliśmy już we mgle i w dodatku od czasu do czasu padał deszcz. Mozolnie wspinaliśmy się coraz wyżej i wyżej. Dolina zwężała się coraz bardziej i właściwie szliśmy już tuż obok rzeki Modi, której tylko szum słyszeliśmy we mgle. Kilka razy przecinaliśmy nawet całkiem spore boczne dopływy.

W końcu dotarliśmy do Machhapuchhre Base Camp (w skrócie MBC). Byliśmy na wysokości 3700 m. Było pochmurnie i deszczowo. Wskoczyliśmy do śpiworów,  aby się trochę ogrzać. Wypełzliśmy z nich dopiero, gdy podano obiad.

Poranek w Dobhan 

Baraha Temple

Po drodze rosły poziomki
Dolina rzeki Modi i miejscowość Himalaya
Miejscowość Himalaya 
Kwitnące rododendrony
Widok na dolinę z jaskini Hinku
Z doliny coraz bardziej podnoszą się chmury
Odpoczynek w Jaskini Hinku
W oddali widać Deurali
Pojawia się coraz więcej kwiatów górskich


Niektóre strumienie które musieliśmy przejść przypominały bardziej rwące rzeki
Kolejny strumień z małym obrywem do przejścia
Deurali
<- ABC Dzień 2  ABC Dzień 4 - >

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz