czwartek, 14 czerwca 2018

Annapurna Base Camp dzień 2 (Chomrong - Dovan)

Poranek w Chomrong przywitał nas pięknymi widokami na Południowy szczyt Annapurny i Machhapuchhre (Rybi Ogon). Hotel w którym zatrzymaliśmy się na noc (Panoram Point Lodge and Restaurant) położony był na grzbiecie ponad miejscowością Chomrong, a z tarasu  hotelowego góry były właściwie na wyciągnięcie ręki. Bardzo podobało nam się to miejsce. W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się tam jeszcze raz. Chomrong położony jest na wysokości 2210 m i jest to ostatnia stałe zamieszkana miejscowość w dolinie.

Z prawej to Machhapuchhre ( Rybi Ogon )  
Południowa Annapurna
Południowa Annapurna ( z lewej ) i Machhapuchhre ( z prawej )
Na tarasie w hotelu Panoram Point Lodge and Restaurant
Jeden z naszych porterów wpatrzony w szczyty gór
Cała nasza 5tka 
Wędrówkę tego dnia zaczęliśmy od ostrego zejścia w dół (oczywiście znowu po schodach)  by przeciąć głęboką dolinę rzeki  Chhomrong Khola (1900 m ). Potem znowu podejście i rozpoczęła się jak to powiedział przewodnik "autostrada himalajska" tzn. skończyły się uciążliwe schody, a ścieżka szła już trawersem.

Schodzimy w dół ( ten z lewej to nasz przewodnik Dilip)


Pola ryżowe w Chomrong
Pola ryżowe w Chomrong

Krzak marihuany
Schody, schody i jeszcze raz schody

Wiszący most nad rzeką Chhomrong Khola
Nepali highway
W tropikalnym lesie przez który szliśmy zaczęły pojawiać się w coraz większej ilości drzewa bambusowe. Chyba na cześć tego lasu nazwana została kolejna miejscowość Bamboo, w której zatrzymaliśmy się na chwilę. W Bamboo czuło się, że to już koniec sezonu. Był to ostatni dzień, gdy były otwarte wszystkie hoteliki. Na nocleg dotarliśmy do Dovan (2500 m).  O ile w Chomrong mieliśmy w pokoju  prywatny prysznic to w Dovan prysznic był już wspólny i płatny.
Niedługo po dotarciu do Dovan nieźle lunęło, ale byliśmy już pod dachem.

Lodż w Dovan
<- ABC Dzień 1                                                                                                        ABC Dzień 3 ->

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz