Trzeci nocleg w Izraelu wypadł nam w schronisku młodzieżowym (choć w sumie przypominało ono bardziej normalny hotel) HI - Ein Gedi Hostel nad Morzem Martwym. Dotarliśmy tam już po zmroku, ale za to rano mogliśmy podziwiać wschód słońca. Chcieliśmy się wykąpać w morzu, ale niestety woda w tym rejonie opadła na tyle, że dostęp do Morza Martwego w Ein Gedi został zlikwidowany.
|
Poranek w Ein Gedi |
|
Nasz samochód przed HI - Ein Gedi Hostel |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz