środa, 22 listopada 2017

Ściana Płaczu w Jerozolimie

Ściana Płaczu, zwana też Ścianą Zachodnią lub Murem Zachodnim (po hebrajsku HaKotel Hama'avari lub po prostu HaKotel) to nic innego, jak zwykły kamienny mur. Dlaczego ten kawałek muru jest taki niezwykły i święty? Otóż Żydzi, pozbawieni przez muzułmanów Świątyni na Skale, potrzebowali innego miejsca kultu. Znaleźli je w postaci masywnej ściany, znajdującej się na zachodnim skraju Starego Miasta.

 Teren jest podzielony na dwie strefy: małą część południową dla kobiet i gwarniejszą, większą część północną dla mężczyzn. 
Zbudowana z olbrzymich bloków kamiennych, przez tradycję żydowską uważana jest za pozostałość po świątyni Salomona. W rzeczywistości jest to część później powiększonej i przebudowanej świątyni wybudowanej przez Heroda, a dokładnie fragment zbudowanego w 20 r. p.n.e. muru otaczającego dziedziniec Drugiej Świątyni. Wybudowana na Wzgórzu Moira Druga Świątynia Jerozolimska została zniszczona przez Rzymian w 70 r. Nie powiodły się też próby jej odbudowania. Miejsce w VII wieku zajęli muzułmanie i od tej pory stoi tu Meczet Skały, który upamiętnia wstąpienie Mahometa do nieba. Jedyną pozostałością z czasów Chrystusa jest mur otaczający Plac Świątynny.


Zawsze przed Murem Płaczu spotyka się modlących, a czasem nawet zirytowanych, czy rozgoryczonych rozmową z Jahwe Żydów. 
Strefa dla kobiet 
Ściana Płaczu służy obecnie jako synagoga pod gołym niebem.

Do Ściany Płaczu może dostać się bez problemu każdy turysta, wystarczy tylko przejść przez bramki (podobne do tych na lotnisku przy odprawie) kontrolne pokazując strażnikom swój bagaż.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz