Nasza przejażdżka na północ Alaski zakończyła się w okolicach Fairbanks. O tej porze roku w samym Fairbanks nie działo się już nic specjalnie ciekawego, więc na tą jedną noc wybraliśmy się do pobliskiego uzdrowiska Chena Hot Springs. Dawno już nie robiliśmy czegoś takiego jak kąpiel w gorącym jeziorku na otwartej przestrzeni. Chena Hot Springs znajduje się prawie 100 km od Fairbanks i można tam dojechać normalną asfaltową drogą. Przy sprzyjających warunkach podczas kąpieli można nawet podziwiać zorze polarną.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh1pSEk94xXOITydDKN8pBDQXcOi-p7OTfpQ9626OPAWKrndynoj6Sui1g09I0NVqMgEUi8xO3rhAHCmcP2Qb0MN-PdcTruISX_FwqgtWXs_KpXfjdBj5TEk3-QinmaRI9NAoOxswoJqkzUm6YDfduLF0e3K5cCoBhygeafh6JZqYLJZoP2Lbqt6KGd=w640-h480) |
Największą atrakcją Chena Hot Springs jest to jeziorko z gorącymi źródłami |
Niestety następnego dnia rano pogoda zrobiła się typowo alaskańska i gdy zażywaliśmy gorących kąpieli zaczął padać deszcz, a potem nawet śnieg. Wracając przejeżdżaliśmy przez Chena River State Recreation Area, która została pokryta świeżym puchem.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiw3cQMJqRIyv5WtwM-DiW6SUgmliLjcj6PQzKmchkLKuv71_XWUCMPpXysu0kmutO98BtK1KWqGn-nUDGluwq-8TH19S1SWvF6eiMSd6dbqHEaLPq7sAY62QBIH4kBDALkg2ZyCXCFHZP2irNh7KWuFDcYiLD_LocdezJ99RvMGmfvMNWXVHeUwuMw=w640-h396) |
Spróbowaliśmy halibuta, ale był taki sobie |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjEXYfJ9PscYRJE6M4KtodVgQFELdt64u3A8yrOKrScnWN5nACQ-iLPsXq61mY4zaxBHC80_vLvV8xbnu9vT_9P8lzpmaNrZSRtFv6OgtsHukmpq-GVREjqzyE4xkm3I47WyWCInJBwJXA1HHib9oPqbHkUsRAQI0awQl_6wrnSGRtq0yXFVSKyHB-F=w640-h480) |
Wnętrze restauracji |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj2L0jRrrbnFtz0PbAVG2mhjx2uHxWU2zhli_oYkcEjjgdjiAygmv0nsuWE381gWRdHeNzX2oqiXT6M60xblI_Pd2ne2kiYD5HM66Lr9alkPGi99ojQdTUNMqUgOjPhCNJGZ0__osz-LDS_2vkspjIInvMDOUsG2ynBGAa7igelYnmt7drWwKKHyPPU=w640-h444) |
Na sam koniec zaczęło nawet nieźle sypać śniegiem |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz