W naszych podróżach po USA zdecydowanie zaniedbaliśmy Alaskę. W sumie start mieliśmy dobry, bo ponad 20 lat temu przeszliśmy z plecakami i namiotem półwysep Kenai (
więcej). Potem jednak była długa przerwa. Powstawały jakieś plany powrotu, ale nic z nich nie wynikło. Wszystko to zmieniło się z okazji tego wyjazdu. Tym razem plan został nieco "wygładzony" i postanowiliśmy objechać co się da (tylko asfaltowe drogi), zaliczyć kilka rejsów do lodowców i trochę pochodzić po górach.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgqCf6BngMmIW28nQkCu2k-aR1_0Z2Pp8OD56wjS9Yj6fuKd0EN3ggLRt6XLh7LB_9u33sToj4z_kITIcPFJJJnS3zGeeSp_1pbj_hm_ahllMEWWNZGvqe48o6D9MyuWTw71Yoqhgk4todfwvhLYZ6h23ZBg3lCdkmUF3F6dIrBLe_41EUv2fXif1Q2=w640-h480) |
Widok z Glenn Hwy na lodowiec Matanuska |
Alaska powitała nas złotą jesienią i pięknymi widokami (w końcu). Odebraliśmy samochód w Anchorage i ruszyliśmy prosto to Valdez, gdzie następnego dnia mieliśmy rezerwację na ostatni rejs sezonu do lodowca Columbia. W drodze do Valdez objechaliśmy góry Chugach - najwyższe przybrzeżne góry w Północnej Ameryce. Najpierw jechaliśmy Glenn Highway, a potem Richardson Highway uznawany na tym odcinku za jedną z bardziej widokowych dróg w Ameryce. Czego nie zobaczyliśmy za dnia, zobaczyliśmy dwa dni później, gdyż wtedy mieliśmy jeszcze lepszą pogodę (
więcej).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEiSsbuYqZM--AMrkLAHNJ1h6WGlZHYryM6Ba0ZzLSzsf45LxxAEo6XQXF8KyCoFCbt022gGQv3KU5pIKPAYKn263HMviUsmCTxakP8D2bqIyrYm1IJJmenXmDtkkPsVLdn0b7ACRS9IgcgeKo5sdN0l6Tq_uMu0Co_u9rhB3GeEeVKo7pnvKXcF4j0y=w640-h396) |
Glenn HWY niedaleko Anchorage |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEheTd9YraSmJtLble8gdoYPoawZw_FAz6hUUPTMydV30JYbunL8vHZC4Wh9dwrjKCBnxHFMhekzVFB8MgcxRDyICsF-xpQZjKmYTJAr5wuwCHgTT8dobIm_2_HZG6WMygNUR8504i-UfQxG1HFNHj7IPGjm9xOtBn-Zjkh7G6Jl3wbpbjgdvyDEDj4a=w640-h480) |
Góry Chugach z Glenn HWY |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhnQz0W_PHOoU4k8Gs8ucWw9rdS4fSYUfjPFfy3yAkRMtqQqVcmN_CncteOUMp3xMOQSFsgqk7RJ717BFV3T8bhjji69WRAHgcOMtwhEbhU9Lq2X1_VSYKECqeGfRa_hfp11t6xgBN17odDyeH8xcBKXrWYyHSrdboy4b761I9MjG5Kjav8C3lwb0RI=w640-h480) |
Rzeka Matanuska |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgX7KVGl2UpGBpDBZrEYV_MnId9078lnSxFeDBygFE2tt4iXXXzVE9mklu8oBgK9JJVs1BxcFGe8mHJGUu6gJDfluiv5Q09UdSFKvr9qoqdmiJYYae3cATQOiOFWf_EbU0femzaOjxjm3bEn9A-7lM0JCy6G6HhsxfQnleJAipplQ2bQ3lbDBm4hjbd=w640-h480) |
Góry Chugach były już lekko pokryte śniegiem |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEj6jLER0fCsqWEUDWqwFiFLFpiswZjifGcIJwZleElSpkmRCS_UP1yqQ0TKOPYeobnFcXJVAP1cKEQJsT7XOIECGsI7AtPidAgoncckVPrYdeVC6YFYMueSId5EzJyJmgzLe-wrWMFPGayUg3Bf7M9VTd2GA-_CDqUB7ADnA1RWGRLEq-jG-sTMLZFf=w640-h480) |
Widok na lodowiec i rzekę Matanuska |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEik9WhNK2xddVHsqaVbgrXsQd-0hYGqon7_l-1OGtRQA40AibtkNpTPevkhneNHPs-H4opqGsEeYclg5x8nR7CH31PQ54fgD46-sXxNeQU4jO6c6wk745jopDRwhp8B8N350Ir_p_7oLXkb2Ov7Q_su1MpGOzLjKOgACIZkIKB9G0TshD4Isb5U5wIe=w640-h426) |
Lodowiec Matanuska |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEh9yxH7di_gLz1WLswavfCqgece4xXXf5XKlSKB0xFFgrYPbuOepzpps8TQ6w_SV2crFbpBUnipqxUZLHoj8dmFv9F4oEt1PVCDnbz9EQ8xMH5QTZ_K3RsteP822LhxKiZwAlS53h3uQJd43r4K4CP6uvdQOvQ6tMNkAodjhfM_ksLEAaWqu_DKvdRU=w640-h480) |
Richardson Hwy w drodze do Valdez. Tuż przed przełęczą Thompson pojawia się widok na Worthington Glacier. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjcOtFqzC6DnGdt-VgY3vcAmpwGLe1MKR4jcSBKqDXDzFA1jC3MXUt4EPd8AEjlOS8pjh-_lc0dbMtxc4Ud305pEU1U71dgmRBlfKqJMyUCd4aqO8Jaq9JWLzX1c_T8mMem_i9-y0S7gPXoHL1NNwuDNe96yVgSSXzAnESG0tpPPwN6xeqLXY6h9HBY=w640-h480) |
Jesteśmy w Valdez |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz