sobota, 18 września 2021

Columbia Glacier

Lodowiec Columbia pokrywa część pasma górskiego Chugach, znajdując ujście w Zatoce Księcia Williama. Lodowiec jest ogromny. Jego powierzchnia wynosi ok. 1100 km kw. z wieloma odnogami. Lodowiec Columbia został po raz pierwszy udokumentowany w 1794 roku. W tych czasach jego długość wynosiła ok. 65 km. W latach 80-tych XX wieku rozpoczęło się gwałtowne cofanie i w 1995 roku miał on 57,6 km. Do 2000 roku skurczył się do długości 54,5 km, a obecnie jego długość to 51 km. Lodowce Alaski należą do szybkich, płyną po kilka, lub nawet kilkanaście metrów dziennie. Lodowiec Columbia, jest rekordzistą – w sprzyjających warunkach potrafi przepłynąć około 100 metrów w ciągu doby.

Columbia Glacier 
Na rejs do lodowca Columbia wyruszyliśmy z Valdez, do którego dotarliśmy poprzedniego dnia prosto po przylocie z Anchorage. Był to ostatni rejs sezonu 2020.  Pogoda była wręcz idealna jak na tą porę roku na Alasce. W nocy był mały przymrozek, ale w ciągu dnia zrobiło się całkiem ciepło i do tego było bardzo słonecznie. Lodowiec Columbia to jeden z kilku lodowców w tym obszarze, którego nazwa pochodzi od jednej z amerykańskich uczelni, w tym przypadku od Uniwersytetu Columbia. Lodowiec otrzymał swoją nazwę podczas ekspedycji Harriman Alaska Expedition w roku 1899 pod kierunkiem Edwarda Henry'ego Harrimana.

Katamaran Glacier Spirit, który zabrał nas na rejs do lodowca Columbia

Lwy morskie



Po drodze mijamy miejsce, gdzie rozbił się tankowiec Exxon Valdez. 24 marca 1989 tankowiec wypływa z portu w Zatoce Księcia Williama w kierunku Long Beach w Kalifornii z ładunkiem około 1 mln baryłek ropy. Krótko po wyjściu w morze sternik zmienia kurs statku aby ominąć dryfującą górę lodową. Z powodu przemęczenia i nieuwagi nie powraca na właściwy kurs, a tankowiec uderza o skały.

Z 11 zbiorników tankowca Exxon Valdez uszkodzonych zostaje 8. Statek osiada na skale pośrodku zatoki i wypluwa rzekę ropy do krystalicznie czystej wody. Przez kolejne dni z uszkodzonego tankowca wycieka około 35- 40 mln litrów surowej ropy naftowej.

Sztorm i pływy morskie powodują szybkie rozprzestrzenianie się ropy wzdłuż Zatoki Księcia Wiliama. Ciężka ropa osiada na wybrzeżu, pokrywa skały gęstą mazią, wnika głęboko w piasek i dno, pustoszy wybrzeża. Skażone zostaje 1900 kilometrów linii brzegowej.

Koncern Exxon do którego należał tankowiec, wydał na bezpośrednie usuwanie skutków katastrofy ponad 2 mld dolarów. W szczytowym okresie akcji ratunkowej brało udział 11 tys. ludzi, 1400 łodzi i 85 samolotów.

Miejsce katastrofy tankowca Exxon Valdez



W końcu docieramy do lodowca Columbia. Licznie pływające kawałki lodu uniemożliwiają jedna na zbytnie zbliżenie się do czoła lodowca. 





Lód na lodowcu wydaje się niebieski. Proces tworzenia się góry lodowej polega na zgniataniu pod bardzo dużym ciśnieniem śniegu. Wskutek zmian temperatury drobiny lodu i śniegu łączą się w lodowe cząstki, a zawarte w nich pęcherzyki powietrza wypychane są na zewnątrz. Gęstość lodu wzrasta i pochłania on jedynie światło o największej długości fali, czyli czerwone i żółte, a niebieskie już nie, dlatego zaczyna się ono odbijać, rozpraszać i w ten sposób barwi lód na błękit. Im głębszy błękit, tym starszy lód, bo formowanie lodu zajmuje co najmniej150 lat.





W drodze powrotnej opłyneliśmy kilka okolicznych wysp

Na rejs do lodowca Columbia wybraliśmy się z firmą Stan Stephen Cruises. Rejs trwał 6 godzin i kosztował $140 od osoby. Rezerwację zrobiliśmy kilka tygodni wcześniej, ale i tak było jeszcze sporo wolnych miejsc.

Trasa rejsu do lodowca Columbia
Przypisy:

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz