środa, 9 sierpnia 2017

Dolina Markhy dzień1 ( Chilling- Skiu )

Trekking doliną Markhy w Ladaku można odbyć na kilka sposobów. My wybraliśmy najłatwiejszą wersję typu all inclusive - z przewodnikiem i tragarzem. Zabrano nas z hotelu w Leh na początek szlaku, a potem przywieziono z powrotem. Na szlaku za wyjątkiem noclegu w bazie namiotowej przed przełęczą Kongmaru La, spaliśmy w miejscowych domach. Dzięki temu mieliśmy okazję odwiedzić kilka wsi i przyjrzeć się życiu mieszkańców.

Niektóre wsie były zupełnie odcięte od świata. Każda z nich posiadała jednak własną elektrownie wykorzystującą baterie słoneczne. Nie było też problemu z ciepłą wodą, którą można było sobie nagrzać w kolektorze słonecznym.

Dzień 1: Chilling (3195 m) - Skiu (3366 m)
Odległość: 6.9 km

Rzeka Zanskar wpadająca do Indusu, Ladakh Indie. W dole widać drogę którą pojedziemy do Chilling.
Czekamy na otwarcie drogi. Drogai wzdłuż doliny Zaskar do Chilling byla remontowana w kilku miejscach
Grupa francuskich turystów oczekująca na przeprawę przez rzekę Zanskar. Start szlaku. Niestety most został zerwany kilka lat temu 

Przeprawa przez rzekę Zaskar w Chilling.
Nasz przewodmik z tragarzem



Zostawiamy w dole rzekę Zanskar


W oddali widać zieloną oazę wokół Skiu

Docieramy do Skiu



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz