Długo się zastanawialiśmy jak ugryźć Bali i w końcu podjęliśmy decyzję, aby zamieszkać w Ubud i stamtąd robić wycieczki po okolicznych świątyniach. Była to w sumie dobra decyzja. Ubud pełni obecnie rolę artystycznej stolicy Bali i przez to sam w sobie jest dużą atrakcją. Ubud ma także dobrze rozwiniętą bazę noclegową. Na cztery noce zamieszkaliśmy w hotelu
Sri Ratih Cottages.
Ubud swoją sławę zawdzięcza hollywoodzkiej produkcji Jedz, módl się, kochaj z Julią Roberts w roli głównej. Niewielka wieś prędko zamieniła się w turystyczne centrum wyspy. Obecnie trudno znaleźć tutaj znany z filmu spokój. Ubud odwiedzane jest przez tłumy turystów. Wieczorami trudno znaleźć miejsca w restauracjach, a najpopularniejsze atrakcje miasteczka: Małpi Las i Pałac są zadeptywane każdego dnia przez setki podróżników.
Ubad – od którego nazwę wzięło Ubud – to słowo oznaczające w starym balijskim języku medycynę. W tym królewskim mieście rozwijał się też teatr cieni, a miejscowe legendy o wiedźmie zsyłającej zarazę na miasto inspirowały tradycyjne tańce.
|
Hotel Sri Ratih Cottages był dla nas oazą w Ubud |
|
Niezapomniane śniadania w Sri Ratih Cottages |
|
Nasz pokój na piętrze z dużym balkonem |
Z Ubud przez cztery dni robiliśmy wycieczki z kierowcą. Czwartego dnia pojechaliśmy do Kuty zaliczając jeszcze po drodze dwie świątynie. Byliśmy tak zajęci, że nawet nie mieliśmy czasu powłóczyć się za bardzo po mieście.
Dzień 1:
Dzień 2:
|
Świątynia Ulun Danu Bratan jest najbardziej malownicza spośród balijskich miejsc kultu ( więcej). |
|
Postój nad jeziorem Tamblingan |
|
Pura Besakih to zespół 60 świątynnych kompleksów i 23 sanktuariów połączonych ze sobą położona na zboczach wulkanu Gunung Agung ( więcej )
|
Dzień 4 (przejazd do Kuty):
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz