Udało nam się w końcu przespać na dnie Doliny Śmierci w
Furnace Creek. Nie umarliśmy i nawet było całkiem komfortowo. Takie niestandardowe miejsca na nocleg bardzo się nam podobają, zwłaszcza że The Ranch at Death Valley architekturą nawiązuje do katolickich misji w Kalifornii - okresu hiszpańskiego panowania w tym stanie. Cena noclegu w październiku była odpowiednia i nawet poszliśmy do The Ranch 1849 Restaurant na śniadanie. Była to też idealna pora roku, by udać się na szlak w Golden Canyon (
więcej).
 |
The Ranch at Death Valley |
 |
| Byliśmy pierwszymi gośćmi na śniadanie, co nie było takie trudne, gdyż w Kalifornii jest to 2 godziny wcześniej niż u nas. |
 |
| Trochę historii, czyli Katolickie misje w Kalifornii |
 |
| Wnętrze restauracji (1849 Restaurant) |
 |
| Hiszpańskie misje na terenie Kalifornii |
 |
| Miejscowy Sklepik |
 |
| Zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy na wycieczkę do Golden Canyon i Gower Gulch (więcej) |
 |
| Budynek, gdzie znajdował się nasz pokój |
 |
| Nasz pokój w The Ranch at Death Valley |
 |
| Furnace Creek znajduje 58 metrów poniżej poziomu morza |
Przypisy:
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz