środa, 26 lipca 1995

Resurrection Pass Trail - Kenai Peninsula Alaska

Szlak przez przełęcz Resurrection na półwyspie Kenai to 72 km wędrówki, co zabrało nam 4 dni. Wędrówkę zaczęliśmy niedaleko Hope, a skończyliśmy w okolicy Cooper Landing. Na początku mieliśmy ładną pogodę, niestety później przyszły niekończące się opady deszczu. Jak to bywa na Alasce o tej porze roku dni były bardzo długie, więc chodzić można było do oporu.

Okolice Resurrection Pass
Do Anchorage przylecieliśmy późnym wieczorem z Seattle. Podczas przelotu towarzyszyło nam cały czas słońce, które było tylko lekko schowane pod horyzontem. Noc spędziliśmy na lotnisku, a rano przejechał po nas zaaranżowany wcześniej mini bus, który nas zabrał na start szlaku w Hope na przełęcz Resurrection. Po drodze mieliśmy ciekawą widokowo przejażdżka wokół zatoki Turnagain Arm. Tak się zaczęło nasze spotkanie Alaską -  krainą surowych i ośnieżonych gór, mistycznych fiordów, lodowców oraz rozległych i gęstych lasów.
 
Czekamy na transport na lotnisku w Anchorage
Postój nad zatoką Turnagain Arm
Nasz transport na szlak. Firma Alaska Backpackers Shuttle nadal istnieje i nawet ma ten sam numer telefonu. 
Początek szlaku w Hope

Idziemy wzdłuż  Potoku Resurrection
Idziemy przez spalony las



Pierwszy nocleg w okolicy Caribou Creek Cabin. Oprócz nas kempingowała tam duża grupa.
Grzybów po drodze było mnóstwo.

Krzalowanie na niskich wysokościach. Najczęściej ścieżka była wąska, a po deszczu byliśmy cali mokrzy
Okolice przełęczy Resurrection
Świstak też ma chyba dosyć tego deszczu
Przełęcz Resurrection leży na wysokości tylko 1310 m, ale na Alasce wszystkie strefy roślinności są mocno przesunięte w dół.

Żeremia bobrowe

Na zejściu do Cooper Landing
Z Cooper Landing kontynuowaliśmy dalej wędrówkę szlakiem Russian Lakes & Resurrection River Trail 

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz