San Blas to archipelag składający się z 378 wysp, położony na Morzu Karaibskim. Należą one do Panamy, jednak mają status autonomiczny jako część terenów rdzennych mieszkańców
Kuna Yala. Z
Panama City organizowane są wycieczki i jest to najprostszy sposób na dostanie się tam. San Blas jest bardzo fotogeniczny jak przystało na Karaiby. Mamy tu biały piasek, błękitną woda i zielone palmy.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgh3JtzrbjHME5wAWA52rPasUrIOSYj0nJTyKglwMmv2Rrbs6XEpoJjh1NwPUQZdhRvGj2GRpsQjnaaZfhJdYtErcdP2f5NMNZnkDD3wijyBCUXtde_SMotx3RANdj0VwoFwpIm4kRv3IsXuIMS5ou5E-w3oni-CWJ7HOvV8qiO_9y4LBYH1GY-bs9SFMc/w640-h426/DSC_5730.JPG) |
Isla Perro Chico wita nas |
Wybraliśmy się na jeden dzień na San Blas z firmę
San Blas Dreams. Koszt wycieczki to $130 od osoby. Przy rezerwacji płaci się zaliczkę, a resztę na miejscu. Na wyspach można tylko płacić gotówką. Wszystkie formalności załatwiliśmy przez internet. Dzień przed wycieczką skontaktowano się z nami także przez WhatsApp, aby dograć detale przejazdu na San Blas. Wczesnym rankiem ok. 6 rano odebrano nas autem z hotelu w
Casco Viejo. Podróż trwała ok. 3h (155 km). Na wjeździe na teren Kuna Yala była kontrola paszportowa oraz opłaty wjazdowe- dla obcokrajowców 23$. W ramach wycieczki mieliśmy obiad na pierwszej z wysp (
Isla Perro Chico). Chyba nie do końca został zrealizowany plan wycieczki jaki kupiliśmy, bo na koniec zrzucono nas na wyspę Dad Igua. Mieliśmy też przystanek na bardzo małej wysepce z możliwością popływania. Wczesnym wieczorem dotarliśmy z powrotem do hotelu w Panama City.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiB7HVzcaK_EKBoSzyLJ2VmjiJouaKscWn_QwtW7FHNxrQ__exRA7VI2rln64KjSK7gjpNzQsaI8U32VqzOWfRiQ3mb-o9aSd2v-T5aLOWoT3ftXoTeAfVfQDteDi5CtBJ28VYHff4ZG4XtKuRdgA9EjGgQRWLtDuqxcNfKFYUGq28u3G9z4MWv3MsQPUQ/w640-h374/DSC_5735.JPG) |
San Blas, czyli biały piasek, błękitna woda i zielone palmy. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6C0co8S2G9P_xG8qnox1H-viG7oZYn0JpdUZNmoE-VYVuPWCJk-By1w_J2wG_gxEFUszYazy2E-3EFl6KlS30g086ChH3Fj0wDZ-9dVeD7X6Lq3hduNTdVpX47d4enou2UYirCT9QlCd5ZRBV8Ev4BBIwdssq1kgkVDKd6Y5XSWC3l1DhOz3aKswclHg/w640-h426/DSC_5740.JPG) |
Na San Blas można przyjechać z własnym namiotem |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz