Nie ma to jak zakończyć sezon narciarski wyprawą do Kolorado i to jeszcze w takim miejscu jak Arapahoe Basin. Warunki śniegowe w tym roku były tam wyśmienite. O ile w grudniu była otwarta tylko połowa tras, to pod koniec marca po przejściu rekordowych śnieżyc wszystkie trasy zostały otwarte. W górach w Kolorado przenieśliśmy się ponownie w zimę z prawdziwego zdarzenia. W dodatku każdego dnia popadywało (głównie popołudniu lub w nocy) i rano mieliśmy zawsze świeży puch. Wczesna wiosna to najlepsza pora roku do jazdy na nartach w Kolorado. Dni są dłuższe, słońce świeci już mocniej i temperatura jest optymalna do uprawiania narciarstwa.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgoyUEsQ0qByLiItuM8DTvB4sBdTSllGpK7odLzjSk4K1-G0xI_NPZIY6MioTRaFpIDJ6VxlhMwhD-ejrTmFLpAImWitzqUaOgvoJYkXQwk_D7YsP5zpgmaW41UT3tRMuNlZytGrO_Ui8/w640-h480/IMG_2353.HEIC) |
Stacja pośrednia - Black Mountain. Na brak śniegu nie mogliśmy narzekać - padało codziennie |
Arapahoe Basin to jeden z najwyżej położonych ośrodków narciarskich w USA. Dolna stacja znajduje się na wysokości 3285 m, a górne wyciągi prowadzą wysoko ponad poziom lasu. Jeździ się tu w otoczeniu szczytów o wysokości ponad 4 tys. metrów. Teren jest przeogromny. Kilka tras jest wygładzonych, ale są tu także tereny do jazdy freeride. Jazda na nartach i snowboardzie pomiędzy drzewami i skałami jest tu jak najbardziej dozwolona. Jeździliśmy w dodatku w środku tygodnia więc trasy narciarskie były wyjątkowo puste i nie było w ogóle kolejek na wyciągach.
Trzeba przyznać, że pierwszy dzień na nartach w Arapahoe Basin był dla nas trochę trudny ze względu na szok wysokościowy i w dodatku towarzyszył nam ten ciągły ból mięśni nóg nieprzyzwyczajonych do tak długich zjazdów. Drugiego dnia jeździliśmy już prawie wszędzie, z wyjątkiem Pallavicini. Po dwóch dniach zrobiliśmy dzień przerwy i ostatniego dnia jeździliśmy, aż do samego końca. Gdybyśmy zostali tu dłużej, to pewnie byśmy także spróbowali Pallavicini, gdzie są najtrudniejsze trasy oznaczone podwójnym czarnym diamentem.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTRrrnk269KKB2SfMd18quuBTdYZ-Hz20eySwchZcZMtCZULxOGCYg5oEOIh45cI7oyeIE5zyXDC5RSZw86zx0cP1lWBltdrYELVUrOmLUcOK5nFaXNAvk3oRNLrir5pB1-6mPH4IUzvg/w640-h480/DSCN7415.JPG) |
Na parkingu w Arapahoe Basin. Tu można zaparkować zaraz obok stacji dolnego wyciągu. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOflWo_lj6gwB7tDfs5B3AZBXjFnY5iOyQNLOQsupTyXhsLqgh3dxXveI2PZLdQpMjaNinO4AIYvH4k6vYWkRRIfeFSXPuqJYGggWYJW1Y7dqWbJAjih86OiUUwBtwjpCgdanHLPkeikk/w640-h480/DSCN7421.JPG) |
Black Mountain lodge przy stacji pośredniej |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg562C3315mG1WFaadCeGtEhduJPnJew-hzpXtE83DWZL7RGu3Nb49_YpDoaY0EhTKV5lsZGIupgq7euYrJtj3714LKxwT7YUKxhwUk1ncQHGBVBNK4oBE62HZwHRJYNjsmwey3D4kHTbQ/w640-h480/IMG_2397.HEIC) |
Okolice stacji pośredniej Black Mountain |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhf48YkZOc6rRdFhvYFg8Tnb1g0c4y6tw8G__QPou6mnsKGTEimLcoAg0SKQfOeCW13XtnHdDtd911m15oKs9b76O7A7KnM1GWGVaO3JXoXSvrfVNOvQ0ODPedcC7-QU3Yh4IOLaquHR9g/w640-h480/DSCN7433.JPG) |
Wjeżdżamy górnym wyciągiem |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT6VFhljBPbqiWZh_uRuN6X9drPP68KRiYejV8xQLCVyTCweKQYccrdgCl_SIlBwoJQfVUVcx2fJp2q-yX4I-SEbmiSSIfTJ6ZFUwf6XSFNttkheZ0MUA9dOMBxm49J_Zmf33BlQP0Kac/w640-h480/IMG_2419.HEIC) |
Widok na Arapahoe Basin z góry. W dole widoczny jest także fragment drogi prowadzącej na przełęcz Loveland |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9lP8xHjxCeaPongN_1z4b9hyphenhyphenWXLGCJ5H9A5fhcXbiCzPZaNM2n6kCJLpsygrOT9Ix-83Xchd78McU8IOmZ_O615sbpicHeLC5cbab0gRg50QCKMs4_sL-Awet5LTK-92Id4nWT-UmaDQ/w640-h480/IMG_2420.HEIC) |
Widok na Arapahoe Basin i na pośrednią stację Black Mountain. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0qYIIGnbUx5Q724Ys0ZNQm9gaIbATt8YimEbDT2dJypRgqubu4zCx7R2gVql__uDK67Ot6_VNk10SjNKQ8S_hFACvwpLhGUpzJBqMYJlhkiIeT9ietsk1t9JFNN9QYpYVImHNkGdb108/w640-h480/IMG_2421.HEIC) |
Jesteśmy na samej górze. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT49OmJ4TSlVh4DvywN0nKIGOPpWGPaAaa0EqrOr4xAHZ52MgtJdTrkyPRe36iLEZq7arnVyTYIIF-vDUduLuYk_L8WRx0aPtlNOny3bLdrStc3RNxyS20ppo3iEqsowBBpT9kHwRoT5k/w640-h480/IMG_2422.HEIC) |
Jedna z armatek do ostrzeliwania gór w celu uniemożliwienia powstawania lawin śnieżnych |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyo0HUtwySia_j2o3xjHoq1uhHZTS0-8U_Bg9ddHexa9B2mKPmJ_caLBM-Ggk0ZKWHOusr42HxgjjtNMXnSGnuDI07dVTSe8dVZ6QoSD9kT1vZuv5j2mkZpVIxyDOnJ41BC_oZbklwVqM/w640-h480/DSCN7444.JPG) |
Widok na drugą stronę, czyli Montezuma Bowl. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZNb_GQtd_jGukrbDOsxcoYcVXFdc_4caJhMBa4KGuaQ5OSP8Z0EqZyPXrumpi4O8Rt9miecLbNYXcOXr4qSCMmlSoHBW4NKz6ebhV9sesCfOSPWtEoIur5XF6NsR7J_LdTZ4E5fvphxM/w640-h480/IMG_2425.HEIC) |
Widok na zjazd do Montezuma Bowl. Na ostatnim tle widać nawet stoki narciarskie w Breckenridge, a te bliższe to sąsiednim ośrodku w Keystone. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEOlLulFX3ZQNle13am1_XPG4rsPebgiIcEkBUhExiTS1FZiklaFZcwPwaiAmZo2ngndoVc5Ljuz_6QhQlvjOJVIRJr6mL7oocmLxVPDAb5crMiMBFhvMnzb3JQG1O2jA2t-l5ySv-xsg/w550-h640/IMG_2426.HEIC) |
Na zjeździe do Montezuma Bowl |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-QH3JtaXkA400bI54M0s-WGWI0RbFwhVZj2v2p4fqn2-AP0sQ4GosUJzAhjdRloXrufJRz7XFWf3Bow1Z71LoaRornNAA171ztQwXJ6QClsyj8SWmuNPpV2FH3DX-bAuT285IrkPiJbs/w640-h480/DSCN7456.JPG) |
Wracamy wyciągiem z Montezuma Bowl |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUZXgb5snn758u_yDcPV2CfQZ6ji_4xionVMBo6bf0ldlYtgrEmrDdbbIuZj17PsqfsSldlNbCx0ept0ZbMUfqVpwiPVWZmh7zanKDEnwHB5uaPBCxqyfgwmVq8lDERbJ70gY1QHBX55U/w640-h480/DSCN7457.JPG) |
Chwila odpoczynku w Black Mountain Lodge z widokiem na otaczające góry |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1wy3rqXyyxDAqYGwbSKpDnhlSXNBjL0uEyrhEmoBWsMe5kxO_srmKN0DecjKRaQxecsJcJYq7ZU7BSNjI2obExZF6sBGEXfS59NVMHS5dqGzSDsudKSpCB06Xw6DUTu1Vpv2qkd41zuY/w640-h122/DSCN7462.JPG) |
W Black Mountain Lodge można oczywiście zjeść lunch. Nasza ulubiona potrawa to house smoked pulled pork. Dostęp do budynku jest w chwili obecnej ograniczony ze względu na Covid-19, ale są też stoliki na zewnątrz, gdzie nie ma już ograniczeń. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQeLvfdioUCUBJVAyJLQStI7wrLmHxSIbLMTAwkTRdeFtzESERc9jjsHWGiZLHRlPheWJFY2516X282c7ng8kQAIffcq4YP-E6pczGb2v_vRH4EV_wBb8DpEiZto3JRis7E5dGyK-IglA/w640-h480/IMG_2433.HEIC) |
Widok na góry otaczające Black Mountain Lodge |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjr1oofh8reVO2LRtcMkTdnicexbIbwC8BvU32EDvEUfMt2XotxW0cv-BA9Yrc3TBZfzPXZAeT5s4KAZ2TbMOrEoQQIZj4_5G2ibvkLV152WKZdG9LLKMDFbHnI5AovuvW7R7dL_vDBVsk/w640-h480/DSCN7576.JPG) |
Arapaho Basin znajduje się na wysokości 3285 m. Na tej wysokości śnieg zalega bardzo długo. Ośrodek bywa otwarty czasami nawet do początku lipca. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJiLgcwcr43-T8B3RSYShc9W3jSUaJlwYokLgZAWnZrbYjx0hBVuMMkkhqSNbMPe5KZMC4czPXXQD7kBinjxxQVzT_VYB8hDyU8VTE-HHE-8gZaMWkKTLtpm2HetP7wH3TewSHWooGhd8/w640-h330/DSC_9042.JPG) |
Widok na Arapahoe Basin z przełęczy Loveland ( 3,655 m), przez którą przebiega głowny grzbiet Gór Skalistych - Continental Divide. |
Przypisy:
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz