środa, 27 listopada 1996

Zanurzamy się w Smokies

Lato roku 1996 - odkryliśmy wtedy Góry Dymne. Bardzo przypominały nam one Beskidy. Jeszcze tego samego roku na jesieni zorganizowaliśmy dłuższy wyjazd. W ciągu kilku dni wędrowaliśmy bocznym, a potem głównym grzbietem Smokies. Gdy zaczynaliśmy wędrówkę było nawet dość ciepło. Potem niestety pogoda się załamała. Zaczął padać deszcz, spadła temperatura,a gałęzie drzew pokryły się lodem. W nocy było dość rześko. Drzewo było mokre, więc rozpalanie ogniska było nie lada sztuką. Na sam koniec wyjazdu mieliśmy ponownie słoneczną pogodę i super widoczność. Spaliśmy wtedy głównie w schronach parkowych.

Na szlaku w Smoky Mountains
Początek szlaku. Było ciepło i słonecznie.

Pierwszy nocleg był w namiocie. Kemping #38 na szczycie Mount Sterling.
Schron w Laurel Gap




Oblodzone gałęzie drzew

Schron w Tricomp Knob





Na koniec wycieczki pogoda się poprawiła

Schron w Cosby Knob
Mount Cammerer Lookout Tower
Widok na Mount Sterling
Mount Cammerer Lookout Tower


Trasa wędrówki: 

Dzień pierwszy (niedziela 24 listopada) -  Z parkingu Big Creek  wyruszamy  na nocleg do kempingu #38 na szczycie góry Mount Sterling.

Dzień drugi (poniedziałek 25 listopada) - wyruszyliśmy o godzinie 11.30 am. O 12.30 pm docieramy do krzyżówki ze szlakiem Swallow Fort Trail. O godzinie 4 pm dotarliśmy do schronu Laurel Gap. Po przyjściu zaczęło padać. Na noclegu spotkaliśmy młodego faceta z Chattanooga o imieniu Ed. Trochę nawet z nim  pogadaliśmy. Ed był bardzo wkurzony na Yankees co było bardzo dziwne, bo wojna secesyjna skończyła się jakiś czas temu. 

Dzień trzeci (wtorek 26 listopada) - wyruszamy z Laurel Gap o 10.45 am. Po 5-ciu  godzinach o 3.45 pm docieramy to schronu Tricomp Knob.

Dzień czwarty ( środa 27 listopada) - o 10.15 am wyruszamy z  Tricomp Knob i  o 5.20 pm docieramy do Cosby Knob.

Dzień piąty ( czwartek 28 listopada) - po 7.5 godzinach marszu  docieramy z powrotem do parkingu w Big Creek.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz