Lato roku 1996 - odkryliśmy wtedy Góry Dymne. Bardzo przypominały nam one Beskidy. Jeszcze tego samego roku na jesieni zorganizowaliśmy dłuższy wyjazd. W ciągu kilku dni wędrowaliśmy bocznym, a potem głównym grzbietem Smokies. Gdy zaczynaliśmy wędrówkę było nawet dość ciepło. Potem niestety pogoda się załamała. Zaczął padać deszcz, spadła temperatura,a gałęzie drzew pokryły się lodem. W nocy było dość rześko. Drzewo było mokre, więc rozpalanie ogniska było nie lada sztuką. Na sam koniec wyjazdu mieliśmy ponownie słoneczną pogodę i super widoczność. Spaliśmy wtedy głównie w schronach parkowych.
|
Na szlaku w Smoky Mountains |
|
Początek szlaku. Było ciepło i słonecznie. |
|
Pierwszy nocleg był w namiocie. Kemping #38 na szczycie Mount Sterling. |
|
Schron w Laurel Gap |
|
Oblodzone gałęzie drzew |
|
Schron w Tricomp Knob |
|
Na koniec wycieczki pogoda się poprawiła |
|
Schron w Cosby Knob |
|
Mount Cammerer Lookout Tower |
|
Widok na Mount Sterling |
|
Mount Cammerer Lookout Tower |
Trasa wędrówki:
Dzień pierwszy (niedziela 24 listopada) - Z parkingu Big Creek wyruszamy na nocleg do kempingu #38 na szczycie góry Mount Sterling.
Dzień drugi (poniedziałek 25 listopada) - wyruszyliśmy o godzinie 11.30 am. O 12.30 pm docieramy do krzyżówki ze szlakiem Swallow Fort Trail. O godzinie 4 pm dotarliśmy do schronu Laurel Gap. Po przyjściu zaczęło padać. Na noclegu spotkaliśmy młodego faceta z Chattanooga o imieniu Ed. Trochę nawet z nim pogadaliśmy. Ed był bardzo wkurzony na Yankees co było bardzo dziwne, bo wojna secesyjna skończyła się jakiś czas temu.
Dzień trzeci (wtorek 26 listopada) - wyruszamy z Laurel Gap o 10.45 am. Po 5-ciu godzinach o 3.45 pm docieramy to schronu Tricomp Knob.
Dzień czwarty ( środa 27 listopada) - o 10.15 am wyruszamy z Tricomp Knob i o 5.20 pm docieramy do Cosby Knob.
Dzień piąty ( czwartek 28 listopada) - po 7.5 godzinach marszu docieramy z powrotem do parkingu w Big Creek.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz