Wirus pokrzyżował nasze plany zwiedzenia świata na kilka dobrych lat, ale wszystko wskazuje na to, że jeszcze trochę powalczymy na tym froncie. Na dobry początek udało nam się odpalić szybki wyjazd do Portugalii. I tak to pewnego listopadowego wieczoru dotarliśmy do dzielnicy Belem w stolicy Portugalii Lizbonie. Był spacer po Belem, było portugalskie wino i były oczywiście Pastéis de Belém.
|
Torre de Belem - powstała na początku XVI wieku, aby zastąpić stojący w tym miejscu okręt wojenny strzegący miasta. Pierwotnie Torre de Belem znajdowała się na wyspie oddalonej spory kawałek od brzegu. Dopiero trzęsienie ziemi w XVIII wieku spowodowało, że przybliżyła się do lądu. Dziś zaliczana jest do Siedmiu Cudów Portugalii, oraz wpisana jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO. |
|
Padrao dos Descobrimentos - ten ponad 50-cio metrowy monument ma sławić wielkich portugalskich odkrywców takich jak Vasco da Gama, Ferdynand Magellan czy Henryk Żeglarz. Przemierzają oni teraz oceany na iluzorycznej karaweli stojącej w lizbońskiej dzielnicy Belem
|
|
Klasztor Hieronimitów w Belem |
|
Klasztor Hieronimitów |
|
Klasztor Hieronimitów |
|
Klasztor Hieronimitów |
|
Coś kwitło pomimo tego że był to listopad |
Pastéis de Belém - są to babeczki budyniowe z ciasta francuskiego, jajek, posypane cukrem pudrem i cynamonem, których przepis pochodzi od zakonników Hieronimitów z lizbońskiej dzielnicy Belém. Po likwidacji klasztoru przepis sprzedano rodzinie, która do dziś serwuje te przepyszne babeczki pod zastrzeżoną nazwą w kawiarni Fábrica dos Pastéis de Belém obok klasztoru. Sam przepis, który zna tylko kilka osób, dalej jest pilnie strzeżony. W najbardziej popularnych turystycznie miesiącach do kawiarni ustawiają się ogromne kolejki.
|
Kawiarni Fabrica Pastéis de Belém serwująca słynne babeczki |
|
Kupujemy Pastéis de Belém
|
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz