Droga zwaną Pętla Quilotoa wiedzie pośród przepięknych krajobrazów wysokogórskich Ekwadoru. Najładniejszy jest chyba odcinek pomiędzy Chugchilan i Sighos, gdzie nie ma asfaltu. Zatrzymaliśmy się na noc w miejscowosci Chugchilan w przytulnym hotelu Mama Hilda. W mieście odbywał się festiwal z udziałem miejscowych dzieci:
Festiwal w Chugchilán
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnZs2DmYCcKNIDBO3lDDkrCJDTMG2C4HcvqtY3VoQoQmkqTRhMNmycy-lq7_q_C3ujuQLSA1ts406dWA4QdpwXvFrYHKEETknXJkySVmDRru6nU4KsT7mgZdnmoPsvuRaV5NgAXm_sOl0/s640/20141222_120404.jpg) |
Laguna Quilotoa |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhT2D931GxyjYawPpxqhT5TA1-V7-dPFVelepBk0RwLyLx3AgMqy7vaa12h1JESc0-uzmu3_3y0v_irpSKn7eK6Ybb7piaW21h1WkLHW_8mqReJ07ar3t95SMY_ltwZmEwe4YidJP6xKo8/s640/DSCN3385.JPG) |
Widok na wulkany Iliniza. |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz