niedziela, 3 lipca 2016

Santa Cruz Trek dzień 3 (Taullipampa - Cahinapampa)

Po śniadaniu rozpoczęliśmy powolne podejście w kierunku przełęczy Punta Unión (4750 m n.p.m.), najwyższego punktu całego trekkingu. To jedno z tych miejsc, gdzie każdy krok wydaje się cięższy, a tlen jakby znikał z powietrza. Szlak wije się po kamienistym zboczu, a z każdym metrem panorama staje się coraz bardziej imponująca: z jednej strony dolina Santa Cruz, z drugiej — ośnieżone szczyty Pirámide de Garcilaso, Artesonraju i Quitaraju.


Na przełęczy zatrzymaliśmy się dłużej. Z tego miejsca krajobraz otwiera się szeroko, jakby świat dzielił się na dwie doliny: tę, z której przyszliśmy, i tę, w którą za chwilę zaczniemy schodzić. W oddali widać błękitne jezioro Jatuncocha, a niżej zielone doliny Cahinapampa.

Zejście z Punta Unión to zupełnie inny etap – krajobraz stopniowo się zmienia, a surowe, kamienne zbocza ustępują miejsca soczyście zielonym dolinom i szumiącym potokom. Po południu dotarliśmy do Cahinapampa (3600 m), gdzie był rozbity obóz. To miejsce ma w sobie spokój — otoczone górami, z potokiem płynącym tuż obok namiotów. Trzeci dzień przyniósł zmęczenie, ale też ogromną satysfakcję – najtrudniejszy etap był już za nami.





Przełęcz Punta Union ( 4750 m)
Przełęcz Punta Union ( 4750 m)
Przełęcz Punta Union ( 4750 m)

Przełęcz Punta Union ( 4750 m) - najwyższy punkt na trasie trekkingu Santa Cruz w Cordillera Blanca 








Brak komentarzy :

Prześlij komentarz