czwartek, 29 czerwca 2017

El Cocuy - Colombia

El Cocuy to andyjskie miasteczko położone na zboczu góry u podnóża 5-tysięcznych szczytów w Parku Narodowym o tej samej nazwie. Dojazd do El Cocuy nie jest prosty. Prowadząca do miasteczka droga kilkakrotnie urywa się i zamienia w terenową. Bez samochodu z wyższym zawieszeniem dojechać jest tam trudno.

Miasteczko El Cocuy
Miasteczko ma charakterystyczny wygląd z białymi ścianami oraz seledynowymi drzwiami i oknami. Życie w El Cocuy toczy się zdecydowanie na zwolnionych obrotach. Uliczkami czasami przemykają mieszkańcy w swych tradycyjnych strojach owinięci w grube, wełniane ruany i w czarnych kapeluszach na głowie, które doskonale chronią przed ostrym słońcem na tej wysokości.


El Cocuy zatrzymaliśmy się hotelu Casa Museo la Posada del Molino, gdzie spaliśmy dwie noce. Hotel rzeczywiście przypominał trochę muzeum.

Hotel Casa Museo la Posada del Molino
Widok z hotelu Casa Museo la Posada del Molino
Park Narodowy El Cocuy został ponownie otwarty dla ruchu turystycznego wiosną tego roku. Wejście do parku nie jest jednak łatwe. Można to uczynić tylko z przewodnikiem. W miejscowości El Cocuy znajduje się siedziba parku, gdzie można załatwić wszystkie formalności. Oprócz opłaty za wstęp należy także wykupić ubezpieczenie.

Patrząc na mapkę poglądową parku, góry w El Cocuy wyglądają imponująco, zwłaszcza przy dobrej pogodzie.


Makieta gór znajdująca się na rynku w El Cocuy
\

Po Kolumbii podróżowaliśmy wypożyczonym samochodem typu SUV, więc wybraliśmy opcje samochodową. Przejechaliśmy się drogą terenową u podnóża parku, która łączy miejscowości El Cocuy i Güicán. Nasz Ranault Captur sprawował się dobrze nawet na bardzo  wyboistych drogach.



Podjechaliśmy także na jeden z punktów widokowych. Niestety najwyższe szczyty były przykryte chmurami.


Po drodze mijaliśmy pola ziemniaków, które akurat kwitły.

W kolumbijskich Andach powyżej górnej granicy lasu występuje roślinność alpejska tworząca charakterystyczne dla północnej części Andów piętro páramo. Páramo pełni rolę swoistej gąbki, która dzięki swojej specyficznej roślinności chłonie wilgoć, aby w suchych okresach oddawać ją do gleby. Najważniejszą rośliną páramo jest frailejón, który przypomina trochę kaktus z bujną czupryną.

Páramo
Przydrożna kapliczka
Objazd drogą u podnóża parku zakończyliśmy w miejscowości Güicán.
Miejscowość głównie znana jest dzięki sanktuarium, gdzie znajduje się słynny obraz Madonny ( Virgen Morenita de Güicán ). Obraz wielokrotnie wykradano, ale w cudowny sposób zawsze powracał na swoje miejsce.

Kościól w Güicán

Dawno temu przed pojawieniem się misjonarzy jezuickich jakiś biały czlowiek w podeszłym wieku miał zostawić Indianom obraz Madonny, po czym odszedł w góry i już nigdy nie powrócil. Pomnik owego starca, trzymającego wizerunek Czarnej Madonny, został postawiony w parku na placu centralnym w Güicán, naprzeciwko sanktuarium. 

Misjonarz jezuicki Miguel Blasco założyciel Güicán, po niełatwych negocjacjach, namówił Indian do przeniesienia obrazu do miejsca, gdzie dzisiaj znajduje się sanktuarium. 


Figura starca z cudownym obrazem na placu głównym w Güicán, naprzeciwko sanktuarium

Kosciól w Güicán zostal wybudowany w latach trzydziestych XX w. Pielgrzymi szczególnie licznie odwiedzaja Güicán 2 lutego, w święto Ofiarowania Pańskiego, kiedy w sanktuarium odbywają się uroczystości odpustowe.

Wnętrze kościóla w Güicán

Indianie Tunebo pamietają o swojej Matce Bożej, choć dziś zamieszkują wysokie partie gór Sierra Nevada de Cocuy w odległości kilku dni pieszej wedrówki od Güicán. Kiedy przybywają do sanktuarium przypominają proboszczowi i mieszkańcom, których dzis w Güicán jest blisko 8000, że Czarna Madonna jest od nich.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz