Na terenie Ameryki Północnej wyróżnia się cztery obszary pustyń i półpustyń. Największym z nich i
prawdopodobnie najmniej poznanym jest pustynia Chihuahua. Jest ona chłodniejsza i wilgotniejsza od pozostałych obszarów tzw. gorących pustyń i półpustyń Ameryki Północnej oraz jednocześnie najbogatsza pod względem szaty roślinnej. Przyjmuje się, że pustynia Chihuahua zajmuje powierzchnię 453.250 km2. W Stanach Zjednoczonych pokrywa ona tereny południowego Nowego Meksyku, południowo-zachodniego Teksasu, oraz małą część południowo-wschodniej Arizony. 70% jej powierzchni znajduje się w Meksyku.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjl0BhSZoJpalXpciVOKM1v1XewY7fErE2DtvLHtpvHocyRVYojfVCC1FKXJlbzNxftjagEa8NcEbBiKM3RGayitGa49k5coYG3XruvTvQXNRfuy_yqxEvzkdESFbT95WAccn4EMTiD9gQ/s640/DSC05483.JPG) |
Pustynia Chihuahua słynie z największej rozmaitości kaktusów na świecie. Do najczęściej spotykanych kaktusów należą przedstawiciele rodzaju opuncja (Opuntia).
|
Swój wygląd pustynia Chihuahua zawdzięcza położeniu w centrum lądu, wpływom tropikalnego klimatu z południa i okolicznym górom. Przeciętna ich wysokość wynosi około 1400 m n.p.m. Najniższy punkt - 250 m n.p.m. oraz najwyższy - 2000 m n.p.m. położone są wzdłuż rzeki Rio Grande, na granicy pomiędzy Stanami Zjednoczonymi Ameryki a Meksykiem, w parku narodowym Big Bend w stanie Teksas.
W Big Bend NP zrobiliśmy dwa krótkie szlaki:
The Window oraz
Santa Elena Canyona. Spaliśmy na terenie samego parku (
Chisos Mountains Lodge. ), co w sumie jest rzadkością w amerykańskich parkach narodowych. Po wyjeździe z parku zatrzymała nas Straż Graniczna. Nie chcieli jednak żadnych dokumentów i skończyło się na krótkiej rozmowie.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqbjz6Elp4cKt69p1H9TWOy6U340pNVBG4wqkRCvruuQrYCr0Ih_bwGqt0CV5QU9FMClUYBbkTwjU2GWZWfg0VRThBMUHOcJoFdLCjQhAih0eMG80ucBQFsszZW2aVzrfhFVc5VMLfUc0/s640/DSC05469.JPG) |
Santa Elena Canyon - wąwóz rzeki Rio Grande (więcej) |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSDp6OOEsrsiLZoSdqQ4s-FApWlvdIL713P4UgLAtl-jX68p0brWcpkb7jMEzTnoHwUgky3h2GeMGKRmOQEjILegsqbJoAP4omCZvkza8KJPcs_6ueClLqhKQm2A09QJeCL8RbvRR-51M/s640/DSC05534.JPG) |
Rośliną, którą uważa się za wyróżniającą ten region, jest agawa Lechuguilla (Agave lechuguilla).
|
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivmiB2Xb1DVtpxvWEVCaWRIUzvaCkThBgQG-qXr8c8miuBx3kVYMRYV0OLscgREqRmPjpE3lMztRf7TRvEwwPOGugS3i3TPrqUo1Z0v3Tn2qSMdJ7uOcyC0zeMZyDfUZBhzequfi2iZTQ/s640/DSC05405.JPG) |
Opuntia Macrocentra to jeden z nielicznych kaktusów, które wytwarzają widoczną purpurową pigmentację. |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBu9U3fZGLsLZin_heCl0eJB2LpgrUghaNSQWaQsMJXYzZznSynB7oaooYS_9NfoWZGDc-O8neGb6YK_wdhh5aPjeE_vy1U7Fpwfc4OAsLj1EGyK2yVYtbfMxQt4nxU5Z6nIvZyqYP3AE/s640/DSC05423.JPG) |
Opuntia Macrocentra |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvOCM15yW4u5cL64zg7i4vHbh8_X07PKTHGusRoIYHzZ4zmxckS-4Bo1AsC6sZrRcCR454BIenLW6RswMjiGwOM3HMD4gLMoEwXzmbBYwZp_eNcGS9__vXbQL0nVv6VePIQQDKcZecmwU/s640/DSC05562.JPG) |
Nad rzeką Rio Grande było bardziej jesiennie niż zimowo |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioI1_GMfmABlr0KYWLbhLPHaPv0EfkP4NkgCrLDdDB-AGrbbXTIJaget7FMrgPqH-Wnb9SxGdSxvDWu03XkvuxKuEGUXHyjXPHkskBHBJdqbTz32L6HuAZHYu9rfWKtlG39W6dntDQSH0/s640/DSC05565.JPG) |
Rzeka Rio Grande |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGhqfUy0yn79OtNCf6EMskCEoPY1oBO3j8rFmvba8q83yPlwoafD47uGX9Nz7NUWyxQM2_WvA5k4xpDq0ngzI-cTsVgchyphenhyphen_Vi_3UNyZVzCxWYEPldfbm8A5-sgxR77wzmBtnlCu9FmrT8/s640/DSC05571.JPG) |
Ostatnie spojrzenie na Big Bend |
W Big Bend NP byliśmy tylko dwa dni. Być może kiedyś jeszcze tu wrócimy, by pójść w góry np. na szlak do Emory Peak. Zupełnie przeoczyliśmy także Balanced Rock, a to bardzo fotogeniczne i rozpoznawalne dla tego parku miejsce.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz